Skład nie najlepszy: glutaminian monosodowy - bywa uznawany za przyczynę tzw. syndromu chińskiej restauracji – choroby związanej z nadmiernym spożyciem glutaminianu sodu lub nadwrażliwością na niego. Objawy to zawroty głowy, palpitacje serca, nadmierna potliwość i uczucie niepokoju, notowane po spożyciu posiłku w azjatyckich restauracjach.
5'-rybonukleotydy disodowe (E635) - niewskazany dla osób uczulonych na aspirynę i cierpiących na astmę. Rybonukleotyd disodowy może powodować zmiany skórne, między innymi wysypkę i świąd, a także nadpobudliwość i gwałtowne wahania nastroju.
Dodajmy do tego tłuszcz palowy -
podnosi zawartość cholesterolu we krwi i może prowadzić do chorób serca, ponadto zawiera najwyższe wśród tłuszczów roślinnych stężenia szkodliwych, potencjalnie rakotwórczych chloropochodnych. Powstają one w procesie produkcji tłuszczu, zwłaszcza rafinacji oleju prowadzonej w temperaturze powyżej 200 °C.
Zdrowie to jedne z aspektów, na które warto bulion zrobić w domu drugi to oczywiście nasz portfel. Za kostki rosołowe zapłacimy za 10 kostek w opakowaniu około 1,50 zł czyli za kilogram mamy około 15 zł (zależy od firmy), za domowy bulion wyjdzie nam mniej więcej 7,50 zł za kilogram.
Oto co potrzebujemy aby zrobić bulion w domu:
- lubczyk świeży lub suszony
- natka pietruszki
- korzeń pietruszki
- oliwa
- 2 – 3 marchewki
- 2 – 3 cebule
- seler korzeń i natka
- por
- czosnek
- kilka suszonych grzybków
- liście laurowe
- łyżka pieprzu ziarnistego
- łyżka ziela angielskiego
- kilka ziaren jałowca
- majeranek
- kurkuma
- 2 udka z kurczaka
- ok. 150 – 200 g soli
Udka myjemy, podsmażamy na oliwie, przekładamy do
dużego garnka, zalewamy wodą. Warzywa obieramy, myjemy, korzenie kroimy na
mniejsze części i dodajemy do udek. Natki myjemy i wkładamy do garnka. Cebulę
obieramy, podpiekamy na gazie (tak jak do zwykłego rosołu). Pieprz, ziele
angielskie i jałowiec rozgniatamy w moździerzu. Liście laurowe kruszymy.
Wszystkie przyprawy dodajemy do gotującego się bulionu. Gotujemy na wolnym
ogniu do miękkości. Po ugotowaniu warzywa i mięso wyjmujemy do miski i
studzimy. Po wystudzeniu mięso obieramy. Blendujemy wszystko (aby łatwiej się blendowało
możemy podlewać warzywa i mięso rosołem z gotowania), ja blendowałem partiami
aby wszystko ładnie się rozdrobniło. Do jednego słoiczka wkładamy nasz bulion i
wstawiamy do lodówki. Pozostały bulion możemy zamrozić podzielony na porcje (np.
w pojemniczkach do kostek lodu). Pamiętajmy,
że domowy bulion musi mimo wszystko być słony, w lodówce może on stać nawet dwa
trzy tygodnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz